„The Gift” Boston Ballet: nowe definicje tradycji

Alainah Grace Reidy i Boston Ballet II w Alainah Grace Reidy i Boston Ballet II w „The Gift”. Zdjęcie: Brooke Trisolini, dzięki uprzejmości Boston Ballet.

17-27 grudnia 2020 r.
Dostępne przez BB @ yourhome .



Mówią, że wszystko jest pierwsze, a rok 2020 był pierwszym dla nas wszystkich. W obliczu niemożności zaprezentowania się Dziadek do orzechów Jak zwykle, Boston Ballet stworzył, zgodnie z obchodami świątecznych tańców, kolejną nowość: taneczne wcielenie Duke'a Ellingtona Apartament Dziadek do Orzechów z choreografią głównego zespołu i tancerzy Boston Ballet II.



W połączeniu z dziadkiem do orzechów Grand Pas de Deux zgodnym z COVID, wynik był Prezent , oferowany przez wirtualną platformę koncertową BB @ yourhome firmy Boston Ballet. To był świeży zwrot w wieloletniej tradycji świątecznej, która pod wieloma względami była z tamtych czasów, tak pięknie i znacząco.

Viktorina Kapitonova i Tigran Mkrtchyan w BB @ yourhome /

Viktorina Kapitonova i Tigran Mkrtchyan w BB @ yourhome / „The Gift”. Zdjęcie: Brooke Trisolini, dzięki uprzejmości Boston Ballet.

Dziadek do orzechów Grand Pas de Deux, nakręcony w studio Boston Ballet, zawierał Tigrana Mkrtchyana jako Kawalera i Viktorinę Kapitonovą jako Wróżkę Sugarplum. Choreografię wykonał dyrektor artystyczny Mikko Nissinen, po Lewie Iwanowie. Tancerze pracowali razem jako zespół z responsywnością i harmonią. Mkrtchyan poruszał się z łatwą pewnością siebie, jego siła była ewidentna, ale ta pewność jest jeszcze bardziej - forma sprawienia, by coś trudnego wyglądało bez wysiłku, jak to się mówi. Kapitonova tańczyła z niespiesznym rytmem, nie spiesząc się i maksymalnie wykorzystując przestrzeń (a także swoje piękne długie linie). Było w tym coś bardzo humanizującego i pociągającego - ktoś, kto zna jej ciało i tańczy do jego mocy, ze spokojem i troską o własne ciało.




rozwiązanie niebieskich stref

Było też coś pięknego, ale też refleksyjnego i posępnego, w wielkich kostiumach (w tym pasujących do nich maskach Roberta Perdzioli) i wirtuozowskim ruchu w połączeniu z dwoma tancerzami i jedynym pianistą (Alex Foaksman) tworzącym utwór. To było ponure i refleksyjne, ponieważ właśnie tego potrzebuje w tym czasie i co jest wspaniałe w tym, że przypomina nam minione czasy. Było pięknie, bo wydarzyło się pomimo obecnych ograniczeń. Przedstawienie, w jakiejś formie, rzeczywiście musi trwać.

Duke'a Ellingtona Apartament Dziadek do Orzechów śledzony. Zaczęło się od Erica Jacksona, gospodarza programu jazzowego Boston Public Radio „Eric in the Evening”, nadając społeczny i historyczny kontekst przyszłej muzyce. Taki kontekst może wzbogacić wrażenia wizualne i słuchowe. Proste oświetlenie (Jon Gonda) pojawiło się na tancerzach w czarnych kostiumach, aby rozpocząć pracę. Kostiumy, podobnie jak wszystkie przyszłe sesje, zostały wykonane przez choreografa sekcji we współpracy z wytwórnią kostiumów Boston Ballet - w tej sekcji solistka Chrystyn Fentroy. Estetyka projektu była prosta w taki sposób, że taniec był wizualnym i energetycznym punktem centralnym.


Dominik Sachse mąż

W pierwszej części widoczne były również odmiany jazzu - takie jak izolacje, zgięte stopy w niektórych punktach i rozluźnienie kręgosłupa - ułożone warstwowo w klasyczną podstawę słownictwa ruchowego. Melanż był tutaj estetyczny i energetyczny. Godne uwagi było również to, jak formacje i struktura ucieleśniały muzykę - różne instrumenty przychodzące i odchodzące, linia harmonii zmieniająca się w mgnieniu oka i elementy tworzące nieprzewidywalny efekt. Wydawało się niemożliwe, żeby wiedzieć, co będzie dalej!



W kolejnej sekcji znalazły się balerinki w czerwonych spódnicach, zachowując prostą i elegancką estetykę. Ich ruch i obecność przyniosły poczucie dumnego modernizmu poprzez pewność powagi i bezwstydną (ale gustowną) duszę. Kontynuowali ruchowe elementy jazzu, tutaj wyginają się z równoległego i specyficznego noszenia ramienia. Ich ręce również stają się centralnym punktem, z tymi gestami i niezapomnianą iluzją wielu ramion w jednym tancerzu - jak widać w hinduistycznej Shivie - tancerzy ustawionych w kolejce.

Potem była sekcja tancerzy w czerwieni, czerni i bieli. Miał nieco bardziej klasyczny charakter dzięki wysokiej częstotliwości podnoszenia i długich linii. Jednak podpisy jazzowe (takie jak czasami odchodzenie od równoległości) nie zniknęły. W tej sekcji było trochę więcej charakteru i historii, szczególnie pod koniec, kiedy jeden tancerz był dość dramatyczny, a inni machali ręką i przewracali oczami. To dodało trochę koloru i smaku, i zastanawiałem się, czy więcej tej dramatyzacji mogłoby mieć podobne zabarwienie innych sekcji - oczywiście bez poczucia wymuszania i wymyślenia. Koordynacja takich elementów może być również trudna w przypadku pracy różnych choreografów.

Potem przyszła sekcja bardziej współczesna, w ruchu i w tajemniczym nastroju. W ruchu wykonano skoki prosto w górę z równoległej drugiej pozycji, z kolanem skierowanym w stronę klatki piersiowej i zgiętymi stopami. Cienie wokół nich rzucały się w oczy, gdy się poruszali, pomagając budować tę tajemnicę - tę, którą zaczęło tworzyć słabe oświetlenie.

Dwie kolejne sekcje wróciły do ​​czegoś nieco bardziej konwencjonalnie klasycznego, z ruchami z arabeski en tournant, petit allegro i wyraźnego baletowego port de bras. Cudownie było zobaczyć to klasyczne słownictwo, z momentami oderwania się od tego, w połączeniu z muzyką jazzową. Kostium pozostał przejrzysty i elegancki - solidne czarno-białe odcienie, gładkie cięcia, które płyną wraz z ruchem.

Potem przyszedł ruch do muzyki Dziadek do orzechów Kulturowych odchyleń. Jedną rzeczą, która zapadła mi w pamięć w tej sekcji, jest to, że przed każdym wyjazdem na każdą tancerkę w sekcji wypadały kredyty - fajna możliwość filmu, z którego program korzystał (w porównaniu z napisami wyświetlanymi na początku lub na końcu całego programu, co może być odłączeni od przedstawień, do których się odnoszą).

Boston Ballet w BB @ yourhome:

Boston Ballet w BB @ yourhome: „Prezent”. Zdjęcie: Brooke Trisolini, dzięki uprzejmości Boston Ballet.

Warte uwagi było również to, że rozrywki wydawały się czerpać inspirację z muzyki, a nie ściśle z kultury, z którą każdy taniec jest tradycyjnie związany. Na przykład herbata miała prostą żywiołowość, a arabska tajemniczą żywiołowość i szczupłość. Nie było w nich nic jawnie chińskiego lub arabskiego. Takie podejście może wpływać na rozmowy o redukcjonizmie kulturowym w Dziadek do orzechów i kierunek, w którym pójdziemy stamtąd, aby uniknąć tego w przyszłych wersjach klasyki.

W sekcji Walc of the Flowers (na co wskazuje przebranie zieleni w inne kolory), idąc za rozrywkami muzyki kulturowej, znalazły się muzyczne frazy z grand pas, przykład intrygującej improwizacji i przebudowy twórczości Czajkowskiego. Apartament Dziadek do Orzechów w wersji Ellington. Choreografia i występ Boston Ballet były zgodne z tym samym etosem twórczym. Również wywołanie u mnie uśmiechu było zupełnie jak pod koniec Plik Orzechówka tradycyjnie obsada każdej sekcji miała jeszcze jedną chwilę na taniec w świetle reflektorów.


obsydianowa łza

To nie był koniec, jednak cudowny moment zamknięcia wyprowadził kamerę na zewnątrz studia i cała obsada na chwilę ruszyła razem na zewnątrz, ekspansywnie i radośnie. Chciałbym tylko, żeby to trwało dłużej, to był taki wspaniały i cudowny moment! Przyniosło do domu, jak z Prezent, Boston Ballet zaoferował program pełen świeżych podejść, mistrzostwa twórczego i czegoś, co może poinformować - jeśli nie stanowić precedensu - o nowych tradycjach świątecznych.

W czasach wstrząsów, niepewności i zmian Boston Ballet sięgnął w przeszłość do twórczej spuścizny Duke'a Ellingtona, aby zbudować Nowy twórcze dziedzictwo - takie, które można było stworzyć w to czas. Dzięki liderom takim jak ta firma możemy na nowo zdefiniować tradycje, aby stworzyć nowe - takie, które szanują przeszłość i służą nam dzisiaj. Co za prezent!

Autor: Kathryn Boland z Taniec informuje.

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości