„Nie zastanawiałem się nad tym. Jestem osobą pełną uczuć i energii, po prostu to robię ”- mówi Shani Talmor, opisując, jak wskoczyła do wirtualnego nauczania, kiedy w marcu zeszłego roku nastąpiły blokady. Gwiazda salsy właśnie skończyła kręcić film Lin-Manuela Mirandy Na wysokościach , a wcześniej koncertował z przedstawieniem na Broadwayu, Na Twojej nodze! . Pomiędzy występami sędziowała i rywalizowała w weekendy. Jej plan tańca był co najmniej pełny.
Shani Talmor.
Chociaż wiele z tego musiało zostać wstrzymanych z powodu COVID, nadal uczy wirtualnie, tworząc społeczności wokół sztuki, którą kocha i czerpiąc kreatywną inspirację. Zatańcz Informaspoke z Talmorem jako częścią naszego Cykl „Życie taneczne w kwarantannie” : jak elitarni tancerze utrzymują formę, podtrzymując swój kreatywny ogień, dając z siebie i generalnie „sprawiając, że to działa” w tym bezprecedensowym czasie.
Klasa musi trwać
najlepsze zespoły baletowe w USA 2015
Tuż przed blokadą Talmor planował dużo uczyć i intensywnie promował swoje zajęcia - właśnie zakończył pracę nad Na wysokościach i ma na to więcej czasu w swoim harmonogramie. Nadal była zapalona, by uczyć, nawet jeśli musiało to być wirtualne. Więc to właśnie zrobiła, mówi. Na początku było to na Instagramie, az tych standardowych zajęć wyrosły „Creativity Labs” - przestrzenie do poruszania się, współpracy i wspólnego generowania pomysłów. Przeniosło się to na Zoom i zaczęła przyciągać na swoje zajęcia ludzi z całego świata. Z tych zajęć wyrosła społeczność, która - będąc zaplanowana na weekendy - była czymś, co zastąpiłaby nauczanie, które zawsze prowadziła w weekendy przed COVID.
Shani Talmor.
pensja Kelseya Darragha
„To było tak, jakbym w każdy weekend organizował swój mały kongres salsy, co pomogło w zmianie w moim harmonogramie”, mówi, przechodząc od ciągłego występowania i nauczania do zamknięcia w swoim mieszkaniu w Nowym Jorku. Było to również niesamowicie satysfakcjonujące słyszeć uczniów z jej wirtualnej społeczności klasowej, którzy mówią jej, że jej klasa robi dla nich ogromną różnicę w tych trudnych czasach i wyrażają za to szczerą wdzięczność. Jednak zdecydowanie tęskniła za swoim życiem tanecznym, jakie znała, i widziała to samo w wielu społecznościach salsowych i balowych, mówi.
Tak wiele z sali balowej, czy to łacińskiej, czy standardowych form, polega na partnerstwo - i nie każdy ma w swojej „bańce” COVID kogoś, kto jest jego partnerem do tańca (lub przynajmniej ma zaplecze techniczne i wiedzę, aby go zastąpić). Bez partnera mogą pracować nóg - ale kluczową częścią artyzmu jest płynne przejście od pracy nóg bez partnera do współpracy, zauważa Talmor. To było wyzwanie dla tancerzy balowych w czasach COVID, a słyszała, jak niektórzy tancerze balowi mówią, że nie tańczyli od miesięcy, mówi. Widziała emocjonalne żniwo, jakie zbiera to wszystko w społeczności.
Shani Talmor.
Dla niej osobiście otrzyma przypomnienia o konkursach sprzed COVID - na przykład z tagami w mediach społecznościowych - i „to szczypie w serce” - mówi. Jednak tworzenie treści klasowych, łączenie się ze swoimi uczniami poprzez zajęcia i obserwowanie wpływu, jaki wywarły na nią zajęcia, pozwoliły jej przetrwać - mówi Talmor. Zawsze rozumiała terapeutyczny wpływ tańca , ale teraz widzi to „na zupełnie innym poziomie” - mówi.
Tworzenie i udostępnianie
Zapytana, czy tworzy pracę choreograficzną poza treściami zajęć, śmieje się i mówi, że to zabawne, ponieważ w ciągu ostatnich kilku tygodni zdała sobie sprawę, że od jakiegoś czasu nie tworzyła tylko dla siebie jako artystka - i zaczęła przejmować pomysły który może to zmienić. Utrzymuje swoją kreatywność podczas nauczania, ale „coś na pokaz i coś z pomysłem - to jest coś, czego mi brakuje” - mówi. Jednym z pomysłów, które inspiruje ją do stworzenia, jest piosenka o miejskim klimacie i aranżacji, którą uwielbia i czuje inspirację, by nadać ruch.
Na początku myślała, że zrobi dla siebie solo, ale potem zaczęła rozważać wystawienie go na kilku tancerzy ze swojej klasy. Zastanawia się nad stworzeniem bezpłatnego wirtualnego programu. „Możemy wspierać publiczność, a oni mogą nas wspierać, a my możemy szerzyć dostęp do sztuki!” mówi z entuzjazmem. Loteria może zakończyć noc. „Chcę to zrobić tylko dla przyjemności i mam nadzieję, że czujesz to, co ja czuję, kiedy tańczę!” ona dodaje. Talmor myśli też o rozpoczęciu pracy z grupą dzieciaków, których uczy w Los Angeles, a następnie sfilmowaniu jej.
maria stephans bio
Shani Talmor.
Z niecierpliwością czeka też na wydanie pliku Na wysokościach film, który został przełożony z lipca 2020 r. na lipiec 2021 r. Nie jest pewne, czy premiera może zostać ponownie opóźniona. Talmor uważa, że film jest tak spektakularny, że medium, w którym został wydany, musi oddać mu sprawiedliwość. „Jeśli zostanie wydany za trzy lata, nadal będzie naprawdę imponującym filmem” - mówi. Jeśli chodzi o taniec, uważa, że zaangażowani byli najlepsi tancerze w każdym stylu tańca w filmie. „Niektórzy tancerze przyjechali z innych miast, ale taniec naprawdę pokazuje to, co najlepsze w stylu nowojorskim w każdym typie tańca przedstawionym w filmie”.
Podobnie jak w przypadku jej zajęć, plik aspekt wspólnotowy filmu jest naprawdę znaczącą rzeczą dla Talmora - być i poruszać się razem w kosmosie oraz cieszyć się energią, która to tworzy. „Jestem osobą społeczną” - mówi. „Nie chodzi o to, żeby ludzie przychodzili na moją klasę i płacili 15 dolarów, ani o tym, ile polubień dostaję. To świetnie i wszystko, ale tak naprawdę chodzi o tę społeczność i odczuwanie tej energii ze wszystkimi ”.
Shani Talmor.
Talmor dodaje: „Niektórzy ludzie ze społeczności tanecznej mówią, że mogą to zrobić sami, ale w rzeczywistości tak to nie działa. Bycie samotnym nie jest ludzką naturą, mamy być z innymi ludźmi ”.
Pandemiczna czy nie, Talmor nie zastanawia się zbytnio - po prostu robi wszystko, co w jej mocy, aby utrzymać przy życiu społeczności taneczne i sztukę taneczną, którą kocha.
Sharon Mobley-Acosta
Możesz śledzić Shani Talmor na Instagramie: @shanitalmor .
Autor: Kathryn Boland z Taniec informuje.