Richmond Ballet przenosi kulturę inteligentnego kostiumowania do Joyce'a

Szkic kostiumu dla Malcolma Burna Szkic kostiumu do „Pas Glazunova” Malcolma Burna. Zdjęcie dzięki uprzejmości Emily Morgan DeAngelis.

Mówią, że kostiumy mogą zepsuć lub zepsuć przedstawienie. Jeśli twoi tancerze są gwiezdni, nie ma to znaczenia, złe kostiumy to po prostu wgniecenie w solidną strukturę. Ale także, jeśli twoi tancerze są znakomici, piękne kostiumy mogą przesunąć produkcję na szczyt. Na szczęście dla Richmond Ballet mocne tańce i angażujące tancerze były w pełni wspierane przez solidne, bogate, inteligentne kostiumy w całym repertuarze podczas ich niedawnego występu w Joyce Theatre.



Kobiety

Kostium damski do „Polaris” Katarzyny Skarpetowskiej. Zdjęcie dzięki uprzejmości Emily Morgan DeAngelis.



Dance Informa była podekscytowana, mogąc usiąść z dyrektorką kostiumów, Emily Morgan DeAngelis, aby przyjrzeć się bliżej nie tylko temu, co znalazło się w kostiumach, ale także trochę za kulisami kultury sklepu z kostiumami. DeAngelis projektuje kostiumy do nowych prac, a także przerabia projekty już istniejących, a także utrzymuje pozostałe kostiumy dla całego repertuaru.

Ponieważ sklep z kostiumami znajduje się w budynku Richmond Ballet, choreograf może tam wpaść, aby zobaczyć, co jest budowane, a DeAngelis może podbiec do studia, aby zobaczyć choreografię i jeśli coś będzie problematyczne. Potrafią podejmować decyzje w locie i pracować bardzo szybko. Sprowadzi również kilku facetów na dół, aby spojrzeli z nią na kostium, przyjrzeli się pozycjom rąk i sprawdzili, czy jej pomysły się sprawdzą. Czasami oczywiście nie chce zabić pomysłu ze względu na choreografię, ponieważ ten element tworzy utwór. Dlatego wymyślają jakieś wymyślne rozwiązania problemów, a te udane pomysły często pochodzą od samych tancerzy! Kiedy choreografowie wchodzą jako goście, ludzie zachowują ostrość. Muszą pracować naprawdę szybko, zrobić makietę, wykonać przymiarkę i porozmawiać o wykończeniach, a wszystko to w ciągu pierwszych kilku dni. Następnie choreograf odchodzi, sklep z kostiumami zbliża się do gotowego produktu i rozmawia przez czat wideo i e-mail w celu podjęcia ostatecznych decyzji. Następnie mają nadzieję, że to jest to, czego chcieli!

A jeśli tak nie jest? A co, jeśli DeAngelis nie lubi starego zestawu kostiumów? Nikogo to nie obchodzi, bo to nie jej decyzja. Jeśli jest to kwestia dopasowania lub utrudnia tancerzom wykonywanie swojej pracy, jeśli przeszkadza tancerzom, mogą zmodyfikować kostium. Poza tym nie mogą zmienić kostiumów wcześniej istniejącego utworu, chyba że choreograf, reżyser i kostiumista wszyscy rozmawiają i wspólnie dojdą do wniosku, że zmiana musi zostać dokonana.



Ale jej praca to nie tylko szkice, przycinanie i szycie według specyfikacji choreografa lub reżysera, ale także dbanie o to, by tancerze czuli się dobrze zarówno w jej kostiumach, jak i po wyjściu ze sklepu. „Spoczywa na mnie obowiązek okazania im emocjonalnej troski” - mówi DeAngelis o tancerzach, których uważa za swoich przyjaciół. „Kiedy przymierzają kostium, wtedy rola wydaje się najbardziej realna. W karierze, która każdego dnia jest ulotna i intensywna, sklep z kostiumami to bezpieczna przestrzeń ”.


taniec dzwonkowy

Kostium pasujący do Malcolma Burna

Kostium pasujący do „Pas Glazunova” Malcolma Burna. Zdjęcie dzięki uprzejmości Emily Morgan DeAngelis.

Kiedy zauważyła aż nazbyt znany sposób, w jaki tancerze mają skłonność do samo-deprywacji, zwłaszcza jeśli chodzi o ich ciało, wprowadziła nową politykę, aby zakłócić ten wzorzec, jeśli powiedzą coś negatywnego, muszą powiedzieć trzy prawdziwe, miłe rzeczy o się przed wyjazdem.



DeAngelis wie, jak ważne jest, aby tancerze czuli się świetnie, fajnie, pięknie i sprytnie w swoich projektach, a wszystko to jest częścią kultury, która wspiera swoich tancerzy, od administracji, przez trenera sportowego na miejscu, po sklep z kostiumami. Wyjaśnia: „Jeśli nie są zdrowe, nic z tego nie działa. Tancerze powinni być szczęśliwi i zdrowi, a ja jestem częścią tej [mentalności]. To by nie zadziałało, gdyby w firmie nie istniała społeczność, dla publiczności i każdego, kto pracuje w budynku ”.

Oto, co DeAngelis i Richmond Ballet wnieśli do Joyce'a:

Trzepnąć (2011) została opracowana przez Val Caniparoli z oryginalnymi kostiumami Sandry Woodall. Kobiety miały na sobie niebieskie jegginsy For All Mankind, fioletowe trykoty i luźne, rozkloszowane topy z obcisłego materiału, mężczyźni w czarnych spodniach i ciemnych rozpiętych koszulach z długim rękawem. Wszystko było gotowe, z wyjątkiem damskich topów, a ponieważ wszystko już istniało w tym utworze, DeAngelis musiał tylko upewnić się, że wszystko pasuje do obecnej obsady.

Richmond Ballet

Thomas Raglund z Richmond Ballet w „Swipe” Val Caniparoli. Zdjęcie: Sarah Ferguson.


odżywianie dla tancerzy

Choreografia miała wiele pofałdowań górnej części ciała. Ale jest tylko tyle ruchu, do którego zmieści się luźna część garderoby, więc kostiumy działały najlepiej, gdy obsada zostawiła koszule na skrzydłach. Stoner Winslett, dyrektor artystyczny Richmond Ballet, jest szczególnie skrupulatny w kwestii długości spodni i chociaż było to znakomicie widoczne w przypadku każdego elementu pokazu, po raz pierwszy zostało to ujawnione tutaj, gdy damskie jegginsy zostały podwinięte do zindywidualizowanych atrakcyjnych długości na łydkach.

Pas Glazunov (1991) choreografował Malcolm Burn z nowymi kostiumami DeAngelis. Kobieta miała na sobie prostą białą sukienkę bez rękawów z dekoltem w szpic i krótką falującą spódnicę, mężczyzna w śnieżnobiałej zapinanej na guziki od Uniqlo i białych spodniach. Ta spódnica miała idealne danie, szeroką falę o wystarczającej masie, by płynąć, ale nie opadać. Tak się składa, że ​​była to po prostu okrągła spódnica osadzona nieco niżej w biodrach, dzięki czemu delikatnie unosi się, ale nie przeszkadza w podnoszeniu. Zapięcie sukienki było haczykiem i drążkiem zamiast zamka błyskawicznego, ponieważ łatwo je założyć, a DeAngelis uważa, że ​​jest to naprawdę ważne, ponieważ rozmiary tancerzy zmieniają się w ciągu tygodnia przy tak ciężkiej pracy każdej nocy. Ciężki harmonogram występów powoduje, że tancerze tracą wagę i rozszerzają się mięśnie, więc logistyka dostosowań musi być uwzględniona przy projektowaniu.

DeAngelis ostatecznie przeprojektował kostiumy na coś zupełnie nowego dla tych przedstawień. Burn, choreograf, uznał, że oryginalne, niebiesko-fioletowe kostiumy nie były tym, czego chciał, i nalegał na biel, która nadal stanowi ukłon w stronę klasycznego formatowania pas. Zespół zdawał sobie sprawę, jak ważne jest uhonorowanie klasycznego formatu utworu, ale ponieważ musiał pasować do współczesnego programu, musiał się zmienić. „To jak pierwsza randka” między różnymi utworami w programie, mówi DeAngelis. „Musisz zrobić dobre pierwsze wrażenie i zaimponować sobie nawzajem, więc chcieliśmy, żeby wyglądał trochę bardziej pieszo”.


Milo stewart

Richmond Ballet in Katarzyna Skarpetowska

Richmond Ballet w „Polarisie” Katarzyny Skarpetowskiej. Zdjęcie: Sarah Ferguson.

Polaris (2015) choreografowała Katarzyna Skarpetowska, z oryginalnymi kostiumami DeAngelis. Kobiety miały na sobie miękki biały, zwiewny kombinezon z prawie niewidocznym cielistym unitardem z wtopionymi w niego iskierkami, a mężczyźni w czarnych spodniach z tkanin o różnej fakturze. Pomysł na kombinezony wyszedł od Skarpetowskiej. Wyobraziła sobie udrapowany biały romper, który DeAngelis z powodzeniem stworzył w sposób, który wydawał się współczesny, wyglądał pochlebnie i pracował z hipnotyzującą muzyką, choreografią i oświetleniem. Wyglądał na gotową na ulicę.

Sam utwór powstał z inspiracji kosmosem i powstającymi galaktykami. Od początku Skarpetowska, a później kadra artystyczna, wiedzieli, że w utworze będzie gwiezdny pył (duże kawałki brokatu, delikatnie spadające z rąk kobiet lub z krokwi), więc „bogini astronauci” (termin DeAngelis na określenie kobiety) mają na wierzchu iskierki - „tak piękne i lśniące, jak wyobrażałby sobie wygląd kreacji”. Ukryte guziki i strzemiona utrzymują wszystko na swoim miejscu.

Costume design for Katarzyna Skarpetowska

Projekt kostiumów do filmu „Polaris” Katarzyny Skarpetowskiej. Zdjęcie dzięki uprzejmości Emily Morgan DeAngelis.

Chociaż wyglądały na znacznie prostsze, męskie spodnie były również zbudowane i dziwnie trudne, ponieważ z przodu iz tyłu znajduje się plisa z kontrastującego materiału, dzięki czemu gdy pada na nie światło, można zobaczyć ten dodatkowy wymiar. DeAngelis uważał, że nie byłoby właściwe umieszczać mężczyzn w kupionych w sklepie spodniach, które byłyby bardziej praktyczne, ale nie wydawałyby się organiczne w stosunku do tego kawałka i jego galaktycznego pochodzenia. „Dzieło to zderza święty wszechświat z technologią” - opisuje DeAngelis. „Nie mielibyśmy materiału źródłowego bez NASA, ale zdjęcia i tańczące ciała są naprawdę naturalne i niemal mistyczne. Chciałem zaprojektować i zbudować spodnie, aby moi tancerze nie mieli wrażenia, że ​​to, co mieli na sobie, było czymś, co można po prostu znaleźć idąc ulicą, ponieważ nie ma nic dla pieszych w ruchu lub zamiarach tego elementu ”.

Podnieś poległych (2014) została opracowana przez Ma Cong, z oryginalnymi kostiumami Rebeki Baygents Turk. Kobiety nosiły sztuczne topy gorsetowe z koronkowym wzorem i szyfonowe spódnice z krótką i długą zdejmowaną warstwą, mężczyźni nosili gorsetowe topy, które były uzupełnieniem tych noszonych przez kobiety, a także rajstopy do tańca. Wszystkie kostiumy wyblakły od jasnego, ciepłego żółtego u dołu do białego u góry. Utwór jest hołdem złożonym matce choreografa, która zmarła niedługo przed stworzeniem go dla zespołu.

Richmond Ballet w Ma Cong

Richmond Ballet w „Lift The Fallen” Ma Conga. Zdjęcie: Sarah Ferguson.

Cong uznał, że tworzenie pracy jest formą terapii i próbował zbadać, gdzie i w jakim kierunku może to pomóc w głębokich emocjach, które odczuwał od śmierci matki. Pozwoliło mu to skupić się na czymś pozytywnym, pięknym i duchowym, a także skłoniło go do zastanowienia się, co lubi jego matka i co chciałaby zobaczyć. Coś, co wysunęło się na pierwszy plan, to żółta róża, ulubiony kwiat jego matki, który wraz z pozytywnym kolorem sprawia, że ​​kostiumy mają piękny żółty odcień. Jego inne życzenia, które wyraził Turkowi, były czymś bardzo eleganckim, z odrobiną współczesności, które pokazywało prawdziwą stronę istoty ludzkiej.


Taylor Lashae wiek

Uznali, że skoro muzyka ma dramatyczne wzloty i upadki, niczym fala, to kostium powinien płynąć - stąd długa spódnica. Ale podczas prób podobał mu się sposób, w jaki kobiety wyglądały w krótszych spódnicach próbnych, więc wpadły na pomysł, że będą dwie nałożone spódnice, długa i krótka, a długą można będzie zdjąć z niektórych części kawałek. Szyfon byłby idealnym materiałem, który zapewni wspaniały przepływ i nie doda nadmiernej objętości w warstwach. Wygląd gorsetu dodawał wiktoriańskiego charakteru. „Rebecca wykonała naprawdę wspaniałą pracę, łącząc wszystkie elementy” - mówi Cong.

Richmond Ballet w Ma Cong

Richmond Ballet w „Lift The Fallen” Ma Conga. Zdjęcie: Sarah Ferguson.

Kostiumy wyglądają boleśnie pięknie na scenie, a to nie tylko projekt, ale także intensywna pielęgnacja. Po częstym i męczącym użytkowaniu kostiumy należy odbudować. „Ten kawałek jest tak piękny, że jest to znak rozpoznawczy firmy w tym momencie” - mówi DeAngelis. „Wiemy, że będziemy to robić w kółko i chcemy, aby wyglądało tak pięknie jak w latach pięćdziesiątychthkiedy robimy to tak, jak za pierwszym razem ”.

Leigh Schanfein z Taniec informuje.

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości