Niespokojna, ale zakorzeniona istota - rozmowa z Wendy Whelan

Wendy Whelan w Liturgii z Albertem Evansem. Zdjęcie: Paul Kolnick. Wendy Whelan z Albertem Evansem w „Liturgii” Christophera Wheeldona. Zdjęcie: Paul Kolnick.

Wielu odnoszących sukcesy artystów ma cechę kameleona, dzięki czemu może zmieniać się i zmieniać zgodnie z projektem. Jednak coś w nich pozostaje zakorzenione i głębokie, niezmienne w obliczu lepkich i nieprzewidywalnych wyzwań twórczego życia. Z tancerzami, wymiana - a nawet napięcie - pomiędzy tymi cechami czasami istnieje w samym ich ciele.



NYCB

Pożegnalny występ Whelana w NYCB miał światową premierę Christophera Wheeldona. Tańczyła to z Craig Hallem. Fot. Paul Kolnik.



Wendy Whelan była wysoko cenioną tancerką z New York City Ballet (NYCB) w latach 1984-2014. Została praktykantką w 1984 r., A awansowała do firmy w 1986 r. Pracując w NYCB, wykazała się wyjątkową umiejętnością nie tylko dostosowywania się, ale także w pełni przekształcać do roli. Jednocześnie pozostawała niezachwiana w swoim sposobie pracy z choreografami, angażując się w taniec w muzyce oraz oddając ducha humoru i radości.

Whelan przenosi teraz to wszystko do nowych projektów, a współcześni choreografowie, tacy jak Kyle Abraham, pracują nad nią. To połączenie plastyczności i niezawodności jest być może częścią tego, co uczyniło ją gwiazdą baletu - podziwianą i szanowaną zarówno przez choreografów, krytyków, jak i publiczność.

Film o niespokojnym stworzeniu

Whelan w fizjoterapii w „Restless Creature”. Zdjęcie dzięki uprzejmości Got The Shot Films.



Dance Informa rozmawiała niedawno z Whelanem o jej twórczym życiu, zmianach w tańcu i wydaniu filmu dokumentalnego, Niespokojna istota - skupiając się na jej powstaniu, karierze i odejściu z NYCB.

O jej zdolności do odgrywania jakiejkolwiek roli brytyjski choreograf Wayne McGregor powiedział: „Zawsze muszę spojrzeć dwa razy - czy to Wendy Whelan? Ponieważ ma niesamowitą zdolność odkrywania siebie na nowo. Jest po prostu niezwykłą artystką ”.


Jim Cooney

Film o niespokojnym stworzeniu

Whelan naprawia buty w „Niespokojnym stworzeniu”. Zdjęcie dzięki uprzejmości Got The Shot Films.



Whelan rozmawiał o tym, jak z NYCB czasami była to postać, ale częściej - biorąc pod uwagę głównie neoklasyczny repertuar Balanchine - tańczyła role reprezentujące idee lub emocje.


ciało Claire robinson

„Najbardziej podobała mi się ta [transformacja]… nadawanie nowej jakości każdej roli, którą tańczyłem” - powiedział Whelan. Bardzo ceni także ucieleśnienie muzyki w ruchu, posuwając się nawet do stwierdzenia, że ​​to ją „napędza”.

Niespokojna istota ogólnie przedstawia taką pasję do swojej pracy. Kiedy tańczy, mówi głosem: „Jeśli nie umiem tańczyć, wolałbym raczej umrzeć”. Jednocześnie emanuje miękkością - to sprawia, że ​​taki gigantyczny gigant okazuje się całkowicie przystępny, uprzejmy i nie onieśmielający. W tanecznym świecie pełnym hierarchii, dramatu i zbyt powszechnych egoistycznych osobowości, Whelan wydaje się całkiem łatwy i przyjemny w pracy.

Wendy Whelan. Zdjęcie dzięki uprzejmości Got The Shot Films.

Może to być jedna cecha, poza jej talentem i plastycznością, która doprowadziła do tego, że „stworzyła o niej więcej dzieł niż jakakolwiek inna współczesna tancerka baletowa” - wyjaśnia narrator w Niespokojna istota . Fakt ten skłania do rozważenia jej spuścizny po tańcu, a stąd w szerzej pojętej kulturze - ogromnej, jak twierdzi narrator, być może logicznym wnioskiem.

Zapytana o swoje dziedzictwo Whelan - z uderzającą pokorą - mówi, że uważa, że ​​jej „rzecz”, główny atut, który osiągnęła i może następnie zapłacić, to sposób, w jaki pracowała z choreografami.

Wydaje się też trochę dziwne, choć być może w jakiś sposób stosowne, dyskutować o jej spuściźnie, gdy nadal występuje. Mimo to od dwóch lat nie nosi pointe, wyjaśnia.

Whelan staje się również coraz bardziej zainteresowany praktykami ruchowymi skoncentrowanymi na umyśle i ciele, takimi jak joga, i angażuje się w nie. Zajęcia z techniki, które obecnie uczęszcza, są bardziej ukierunkowane na współczesnych tancerzy. Podjęła bardziej klasyczne zajęcia z Pacific Northwest Ballet, ale coś w niej oparło się ponownemu wejściu w formalny kontekst baletowy.

Agon zespołu New York City Ballet

Whelan w „Agon”. Zdjęcie dzięki uprzejmości Paula Kolnicka.

„Czuję, że mój umysł i ciało zostały rozdzielone, a ja składam je z powrotem. To była niezła podróż ”- opisała.

Plik Niespokojna istota dokument (obecnie w wybranych kinach) zaczyna zagłębiać się w niektóre z tych rozważań, ponieważ Whelan doświadczał ich u schyłku swojej 30-letniej pracy w NYCB. Odsłania ją emocjonalnie, a także dosłownie, fizycznie - z (filmowanym z wrażliwością) materiałem filmowym z operacji pęknięcia obrąbka biodra.


diabeł.dil

Zapytana, co chciałaby, żeby widzowie wynieśli z filmu, Whelan podzielił się entuzjazmem z powodu tego, że nie-tancerze „znajdowali coś od siebie” w filmie.

„Czasami balet jest hierarchiczny, taka wzniosła rzecz i niektórzy ludzie mogą się bać. Lubię nie mieć tej separacji. Myślę, że film mi na to pozwala ”- stwierdziła - w dużej mierze dlatego, że oprócz tańca potrafi mówić.

Tak wiele pochwał i możliwości, jakie otrzymała, Whelan dał sobie w niezliczonych rolach. W ten sposób nieco zmniejszyła separację artysty i publiczności, a relacja stała się bardziej ludzka. W miarę jak jej umysł, ciało i duch nadal dojrzewają i ewoluują, fascynujące będzie zobaczenie, co będzie nadal oferować - transformację, owszem, ale u jej podstaw konsekwentną autentyczność, przyzwoitość i miłość do jej sztuki.

Tutaj możesz cieszyć się ekskluzywnym klipem z Niespokojna istota: Wendy Whelan, zatytułowany „To jeszcze nie moja emerytura”.

Autor: Kathryn Boland z Taniec informuje.

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości