Mantra Mia Michaels: Siła CIEBIE

Mia Michaels Mia Michaels. Zdjęcie dzięki uprzejmości Michaelsa

Dorastającym tancerzom mówi się, aby bardziej kierowali stopami, wsunęli kość ogonową i podnieśli brodę. Bez względu na to, jak ciężko pracują, zawsze jest coś do poprawy. Łatwo zrozumieć, jak to wszystko może doprowadzić niektórych (jeśli nie wielu) tancerzy do myślenia, że ​​nie są wystarczające, do szukania odpowiedzi i wartości na zewnątrz siebie - zamiast w środku .



Mia Michaels jest choreografem, którego praca jest na tyle płodna i powszechnie lubiana, że ​​teraz jest powszechnie znana.



Mia Michaels.

Mia Michaels.

To, co może nie być tak dobrze znane, to to, jak popycha tancerzy do tego, by byli bardziej niż kiedykolwiek myśleli, że mogą być, po prostu pomagając im znaleźć to, co zawsze w nich było. Ma wiele twórczych zainteresowań, które mogą służyć temu celowi.

Michaels chce pomóc tancerzom być „super-dobrze zaokrąglonymi”, nie bać się przesłuchań i naprawdę poznać i doskonalić instrument ich tańczącego ciała. Michaels wyjaśnia, w jaki sposób, kiedy już mogą robić te rzeczy, mogą zacząć ufać swojemu ciału i odkrywać je, a następnie doskonalić swój kunszt. „To właśnie odróżnia Cię od innych tancerzy”, potwierdza, „kiedy ludzie mogą dowiedzieć się, kim jesteś”.



Do tego celu służą jej wydarzenia Mia Michaels Live (MML), konwencje taneczne (chociaż, jak mówi, są bardziej doświadczeniem) dla osób powyżej 16 roku życia. „Dla tancerzy wyższego kalibru w wieku od 16 lat do przedprofesjonalnych brak jest cennych doświadczeń konwencyjnych, a dla młodych tancerzy jest to bardzo ważny czas - bycie zauważonym, zdobycie agenta, znalezienie głosu jako artysty” - wyjaśnia Michaels. „Potrzebują czegoś, co pomoże im przejść z punktu A do B iz B do C.” Wydarzenia MML, które, jak ma nadzieję, obejdą cały świat, mogą być właśnie tym dla wielu młodych tancerzy.

Michaels tworzy również linię obuwia do tańca współczesnego. Oprócz tych inicjatyw Michaels pracuje nad projektami, które mogą dotrzeć nie tylko do tancerzy, ale do wszystkich ludzi. Na przykład opracowuje linię strojów fitness plus size, a także pisze poradnik, Jednorożec w świecie osłów , która zostanie wydana 1 maja 2018 r. „Przychodzi i wychodzi” z jej historii - wyjaśnia.

„[Książka] jest o tym, jak trwać we własnej prawdzie i nie bać się wyróżniać” - mówi Michaels. Zostanie uruchomiony podczas wydarzenia na żywo, a ona jest podekscytowana tym, jakie nowe możliwości i ścieżki mogą się po tym pojawić. Jeśli chodzi o choreografię, mówi, że w tej chwili jest to trochę na „palniku”. Lubi zagłębiać się w nowe rodzaje pracy i twórcze przedsięwzięcia. „Trzeba ciągle się rozwijać, ciągle się uczyć” - zapewnia.



To wydaje się być podstawą wszystkiego, co tworzy i czym dzieli się ze światem. Cieszy się również, że może przy tym wszystkim zapłacić dalej za to, czego doświadczyła i osiągnęła. Z przyjemnością pomaga młodym tancerzom „stać w swojej własnej prawdzie”, tak jak nauczyła się stać w swojej własnej prawdzie. Opisuje, jak wszyscy wielcy artyści byli ludźmi, którzy dzielili się tym, kim są poprzez swoją pracę i dzięki temu stworzyli coś niezapomnianego.

„Każdy może stać się legendą… każdy ma swoją historię” - mówi Michaels. „Moim zadaniem jest to ujawnić”. Opowiada o tym, że jest tak wielu wspaniałych tancerzy, którzy wciąż biorą udział w przesłuchaniach i są cięci, ale nie rozumieją dlaczego. Chce pomóc uczniom tańca uniknąć tej pozycji, znajdując w środku artystę, który może naprawdę opowiedzieć ich własną historię.

Ostatnie podróże do Indii, gdzie pracowała z tancerzami filmowymi, pokazują tę dynamikę. „Na pewnym poziomie nazywają cię„ mistrzem ”- mówi. „Kultura jest niesamowita, a oni mają zupełnie inny sposób myślenia o tańcu i ciele”. Michaels opisuje, jak tancerze kłaniają się jej stopom, a ofiarowana miłość niemal doprowadziła ją do łez. Wygląda na to, że to, co otrzymała, zatoczyło pełne koło.


czerwone buty tańczą

„To naprawdę fajny czas [dla mnie], czas na pielęgnowanie i dawanie z powrotem” - mówi Michaels. „Aż do teraz wszystko kręciło się wokół mnie, mojej kariery. Teraz w pewnym sensie mogę się odwdzięczyć, być mamą ”.

Mamma Mia (jak sama siebie nazwała), dziękuję za dalsze dzielenie się i dawanie tego, co jest dla Ciebie wyjątkowe - i inspirowanie nas do tego samego.

Autor: Kathryn Boland z Taniec informuje.

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości