Shannon Gillen - Kolorowy Obraz Słońca

Triskelion Arts ’Alduous Theatre, Brooklyn NY
10-12 stycznia 2013



Tara Sheena.




pomiar banków tyra

Shannon Gillen nie boi się powiedzieć Ci, o czym myśli, a to zwykle oznacza, że ​​w jej pracach pojawiają się dość prowokacyjne tematy. Omówiła koncepcje wolności ( Clap for the Wolfman, 2010 ), międzynarodowy przemysł żeglugowy ( Botlek, 2012 ), ludzkie DNA ( Głębokie sekwencjonowanie , 2012), a ostatnio nieuniknione: śmierć i śmiertelność z Kolorowy obraz słońca. Najnowsza kreacja Gillena miała swoją premierę w środku pracowitego styczniowego sezonu tanecznego w Nowym Jorku, 10-12 stycznia, w Alduous Theatre Triskelion Arts w Williamsburgu na Brooklynie.

Scena była świeża i spokojna, pomimo typowego grunge'u i atmosfery mieszkania w tym studiu na Brooklynie. Wiosna wisiała w powietrzu, a osoby przeprowadzające się Gillena, ubrane w proste białe sukienki typu shift i warkocze owinięte tą samą białą tkaniną, nawiązały do ​​radosnych i rytualnych festiwali, które rozpoczynają się w tym sezonie odnowy. Jednym z festiwali, na którym Gillen znalazł inspirację, był indyjski festiwal Holi, wydarzenie naznaczone rzucaniem kolorowych, dobroczynnych dla zdrowia proszków ziołowych. Wyraźny ukłon Gillena w stronę tego wydarzenia uzupełnienia stanowił ostry kontrast z leżącym u podstaw i znacznie mroczniejszym motywem śmierci, który wyróżnia tę pracę. Ten kawałek jest zwodniczy w ten sposób. Tancerze przybierają pollyanowską niewinność, ale ich ruch i postawa są zupełnie inne.

Genna Baroni rozpoczyna się intensywnym solo, które jest niezwykle przyjemne do oglądania na jej chudej sylwetce. Trzeba przyznać, że czasami to aż nazbyt satysfakcjonujące widzieć, jak kuca jak tygrys i buntuje się przeciwko sobie, słysząc uderzenia w klatkę piersiową. Przemoc, niezależnie od tego, czy jest ona wyrządzona sobie przez samego siebie, czy przez innych, jest wszechobecna. Wkrótce zaciekła Catherine Coury biegnie czołowo na Baroni z siłą ostatniego sprintu i zabiera ją na ziemię. Odzyskują. To się powtórzy. Ta przemoc jest nieustannie głodna z trudnym do zaspokojenia apetytem, ​​nie mówiąc już o zaspokojeniu. To, co jest przedstawiane jako wspólnotowy rytuał odnowy i tworzenia więzi, szybko staje się darwinowskim ćwiczeniem indywidualizmu i mentalności „każdy dla siebie”, którą ucieleśniają wykonawcy Gillena.



Chwile zespołu są równie ponure i naładowane. Kiedy oglądam tę pracę, mam wrażenie, że trwało to godzinami, a nawet dniami, zanim przyszedłem ją zobaczyć. Wysoce zrytualizowany sens tego ruchu sprawia wrażenie, że istnieje w nim ciągłość, której nie można powstrzymać. Wykonawcy nadają temu wszystkiemu niezmąconą intensywność, jest wiele momentów, w których prowokuje mnie na skraj siedzenia. Te kobiety zamieszkują społeczność, którą kochają i nienawidzą, czczą i zazdroszczą, gloryfikują i uchylają się. Godny uwagi moment dla tej niesławnej dwoistości ma miejsce, gdy kobiety dzielą się mocnym motywem dosłownie zjadania sobie nawzajem dłoni. Jako dziwny człowiek w tym równaniu, Emily Terndrup udaje ambiwalencję, kiedy na nią patrzy. Kobiety ucztują nawzajem i zostawiają Terndrup sama. Nikomu nie jest przykro. To przetrwanie najsilniejszych w świecie Gillena i wygląda na to, że aby przetrwać, musisz być więcej niż silny.

Więcej informacji o Shannon Gillen + Goście można znaleźć na stronie www.shannongillen.com .

Zdjęcie: Tancerze Emily Terndrup, Catherine Coury, Genna Baroni, Amy Moore i Gabrielle Lamb w Shannon Gillen’s Kolorowy obraz słońca . Zdjęcie: Breegan Kearney.




skacze w balecie

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości