Najbrudniejsze słowo tańca - porady dla właścicieli studia

Paul Henderson.



Muszę przyznać, że podróżowanie po Europie było doświadczeniem otwierającym oczy. Widzisz, moja żona, Tiffany i ja wybieramy się tego lata w „podróż życia” po wyczerpującym sezonie prowadzenia naszych siedmiu studiów tańca. Obecnie jesteśmy w Szkocji i odkryłem część mojego dziedzictwa, którego tak naprawdę nigdy nie istniałem.



Szkoci, powszechnie znani jako „oszczędni”, mają pewne przysłowia, którymi doprowadzam żonę i dzieci do szaleństwa przez ostatnią dekadę. Najbardziej doprowadza ich do szaleństwa: „Grosz zaoszczędzony to zarobiony grosz”. Zazwyczaj krzyczę to do części naszego domu na piętrze co kilka godzin, kiedy zauważam, że zostawili włączone światła w korytarzu… znowu. To mnie doprowadza do szału, a ja z kolei doprowadzam ich do szału.

Innym powiedzeniem, którego używam cały czas, jest „nie marnuj, nie chcę”. Co rozumiem przez to, że nie należy niczego marnować, bo później będzie im przykro.

Często mówię też „uspokój się”… co, zdaję sobie sprawę, jest dość denerwujące, ale prowadząc studia tańca, łatwo jest się wyrwać.



Tak więc typowy poranek w naszym domu wygląda tak, kiedy dzieci wychodzą z domu do szkoły.

Ja: Wyłącz światła! Grosz zaoszczędzony to grosz zarobiony!

Dzieci: Fuj!



Tiffany: Przewracanie oczami

Ja: Poważnie !? Nie marnuj nie chcij.

Dzieci: Gaw! Jezu! Fuj!

Ja: Uspokój się! Wyłączyć światła! I sprawdź swoje oświetlenie w łazience i wentylatory!

Tiffany: Ugh!

Co to ma wspólnego z czymkolwiek tańcem? Wytłumaczę. Od 15 lat zajmujemy się budowaniem naszych studiów tańca i bazy klientów. Pracowaliśmy naprawdę ciężko i odnieśliśmy sukces i rozpoczęliśmy proces dzielenia się tym, czego się nauczyliśmy z resztą tanecznej społeczności, którą tak bardzo kochamy.

Kiedy nie spałem, cierpiąc z powodu jet lag, ale zupełnie nie mogąc zasnąć, dotarło do mnie, że moje przysłowia „nie marnuj, nie chcę” i „zaoszczędzony grosz to zarobiony grosz” miały głębokie i głębokie zastosowanie w tańcu właściciele studia. W końcu to właśnie nazywam strefą śmierci studia tańca. Spójrzmy prawdzie w oczy, lipiec i sierpień są przerażające i przerażające, ponieważ istnieje możliwość całkowitego wyczerpania gotówki. Efekty mogą trwać długo w listopadzie, jeśli rezerwa gotówki nie jest dostępna, a liczba uczniów zapisywanych na studia przypada na szczyt dopiero w grudniu lub styczniu.

W ciągu minuty wyjaśnię sposób zarobienia pieniędzy bez wydawania ani grosza, ale najpierw chcę poruszyć jeszcze jeden bardzo ważny aspekt życia w studiu tanecznym. To problem, o którym nie czuję się komfortowo, ponieważ jestem mężczyzną. Jednak większość życia spędzam w towarzystwie kobiet i tancerek. Mam trzy siostry i żadnych braci. Mam żonę, która czuje się bardzo komfortowo, wyjaśniając mi „sprawy kobiet”, dzięki czemu lepiej rozumiem swoje otoczenie. Mam około 50 instruktorek tańca i cały personel przy ul CostumeManager.com są kobietami.

Oto, czego się nauczyłem. Kobiety są przyjemniejsze i podejmują decyzje w oparciu o zadowalanie ludzi. Często słyszę, jak Tiffany i jej instruktorzy mówią, co następuje, kiedy podejmują decyzję o wdrożeniu polityki lub programu w naszym studiu tańca. „Och, ONI SIĘ to spodoba” lub „Ew, NIE spodoba im się to”. To prowadzi mnie do najbrudniejszego słowa w branży tanecznej. Zgadniesz, co to jest?

Czekać. Zanim powiem ci to słowo, wyjaśnię nieco więcej na temat „ONI” w powyższych wypowiedziach Tiffany oraz jej instruktorów i personelu. Kim oni są? Załóżmy, że masz 200 studentów w swoim studiu tańca i chcesz podnieść cenę biletów na recital o 2 dolary każdy. Możesz powiedzieć „Ew, ONI się to nie spodoba”. Kiedy mówisz „ONI”, o kim dokładnie mówisz? Z mojego doświadczenia wynika, że ​​„ONI” to 2% klientów, którzy narzekają na wszystko, bez względu na to, co robisz. Tak, jeśli podniesiesz cenę biletów o 2 dolary (połowę ceny latte w Starbucks), możesz oczekiwać, że 2% Twoich klientów będzie absolutnie wściekłych. Jeśli masz 200 klientów, zdenerwujesz 4 z nich. Mogą zrezygnować lub nie. Jednak 196 klientów nie będzie się przejmować decyzją na tyle, by cokolwiek powiedzieć lub zrobić, a Ty zarobisz dodatkowe 2000 USD *, które pomogą Ci opłacić czynsz w sierpniu. * 200 studentów przyniesie sprzedaż biletów po 5 biletów na tancerkę. 1000 biletów x 2 USD = 2000 USD.

Czy potrafisz teraz odgadnąć brzydkie słowo?

Jeszcze jeden przykład, zanim ci powiem…

Powiedzmy, że masz 200 tancerzy w swoim studio, a ponieważ jest lato, większość z nich podróżuje i nie ma zbyt wielu zajęć. Wszyscy wracają w sierpniu lub wrześniu. Kończy Ci się gotówka, prawda? W porządku… zdarza się to najlepszym z nas. Połączmy dwa i dwa razem. Tancerze wracający z wakacji potrzebują butów, rajstop, trykotów, spódniczek, rozgrzewek. Potrzebujesz gotówki. Wygląda na to, że wisi tu sytuacja korzystna dla wszystkich.

Odpowiedź brzmi: „Obowiązkowy ubiór”. Czekać! Nie mów jeszcze „Ew, NIE spodoba im się to”, jeszcze! Wysłuchaj mnie. Wyobraź sobie matkę czteroletniej dziewczynki, która od dziecka marzyła o zapisaniu córki na zajęcia taneczne. Postaw się w butach tej mamy. Spróbuj sobie wyobrazić, co matka uważa za idealną lekcję tańca. Niemal we wszystkich przypadkach mamy wyobrażają sobie tancerkę na zajęciach baletu w czarnym lub różowym trykocie, różowych rajstopach, baletkach, starannie ułożonych włosach w kok pod okiem profesjonalnie wyglądającego instruktora tańca. W prawie żadnym przypadku mama nie wyobraża sobie niechlujnego instruktora w spodniach dresowych trzymającego latte z ośmioma lub dziewięcioma dziećmi w różnego rodzaju ubraniach biegających w nieładzie.

Tak, 2% (może 4 lub 5% w tym przypadku) Twoich klientów nie spodoba się pomysłowi dress code'u, ponieważ nigdy nie spodoba im się ten pomysł. Około 96% nie będzie miało z tym problemu. Twoja reputacja w społeczności natychmiast stanie się wyrazem profesjonalizmu i powagi, czyli tego, czego oczekujesz, gdy masz do czynienia z dziećmi.

Teraz powiem wam najbrudniejsze słowo w branży tanecznej. Trzymaj się swoich trykotów! To jest P-R-O-F-I-T.

Zanim powiem, jak zarabiać więcej ZYSKÓW, przedstawię dwa najważniejsze aspekty prowadzenia szkoły tańca.

  1. Zysk - wielu właścicieli studiów, z którymi rozmawiałem przez lata, utożsamia zysk z postrzeganym lekceważeniem uczuć tancerza i ich rodziców. Właściciele studia czują się nieswojo zarówno z powodu postrzegania przez klientów „zarabiania pieniędzy” na dzieciach, jak i ich własnych odczuć dotyczących zarabiania pieniędzy. To zrozumiałe, ponieważ żyjesz w dwóch światach. Świat, w którym bardzo duży procent zajęć dzieci, takich jak piłka nożna, softball, programy pozaszkolne i szkoły publiczne, to organizacje non-profit, w których koszty ponoszone przez rodziców są minimalne. Jednak świat, w którym żyjesz jako właściciel studia, jest światem biznesu, ponieważ ponosisz ryzyko związane z posiadaniem szkoły tańca. Bez zysku nie możesz zapłacić sobie, swoim pracownikom, rachunku za prąd, telefonu, wydatków marketingowych, czynszu. Bez zysku nie jesteś biznesem i Twoja firma upadnie. Poczuj się komfortowo będąc prawdziwym właścicielem firmy i pracodawcą dzięki leasingu i twórz zyski, aby zapewnić sobie życie biznesowe.

2. Twoja wizja. Ty i tylko Ty możesz zdecydować, jaka jest Twoja wizja dla Twojego studia. Musisz mieć doskonałe szkolenie, niesamowity program nauczania, ekscytującą choreografię i pasję, by kontynuować dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku. Twoja wizja powinna być skałą, na której żyjesz. Na przykład: wizją Tiffany'ego jest szkolenie tancerzy w „programie trójścieżkowym”, który będzie im dobrze służył na każdym przesłuchaniu, do którego uczęszczają po ukończeniu szkoły średniej. Oznacza to intensywny balet przez ponad 5 godzin tygodniowo wraz z jazzem, stepowaniem, a nawet hip-hopem. Szkoli wszechstronnych, zdolnych do zatrudnienia tancerzy i nie obchodzi jej, czy ma 500 czy 1. To jej filozofia. Ta filozofia i stabilność zaowocowały zarejestrowaniem ponad 4000 i siedmiu studiów. Jeśli ludziom spodoba się twoja wizja, będą gromadzić się do ciebie tłumnie.

Zauważ, że ZYSK jest nadal najważniejszą częścią równania?

Oznacza to, że nawet mając niesamowitą wizję, nadal musisz zarabiać więcej niż wydajesz.

Oto jeden sposób na zwiększenie zysków bez wydawania ani grosza. Możliwe jest również uzyskanie ogromnego zysku na elementach ubioru (około 100 USD na ucznia na zajęcia w sezonie) bez marnowania pieniędzy na ekwipunek lub prowadzenie butiku w swoim studio. Pamiętaj: nie marnuj, nie chcę. Jeśli robisz obliczenia matematyczne, to 200 uczniów x 100 USD = 20 000 USD dodatkowego ZYSKU na sezon.

Zaimplementuj obowiązkowy strój za pośrednictwem usługi online. Sprawdź poniższe firmy i wybierz jedną z nich… już dziś.

Storefront wgCostumeManager.com

Tanie materiały taneczneProgram dla nauczycieli tańca

Kurtyna WezwanieKlasa

RewolucjaDotknij Dotknij - wkrótce

Pełne ujawnienie: założyłem CostumeManager.com w 2007 roku. Zrobiłem to dla Tiffany i dla wszystkich właścicieli studiów i ich instruktorów, aby ułatwić im życie i zwiększyć zyski.

Życzymy udanego i OPŁACALNEGO lata!

Paul Henderson

Paul Henderson

O Paulu Hendersonie
Paul Henderson jest ekspertem w dziedzinie technologii administracyjnych dla branży tanecznej i jest związany z tą branżą od prawie 30 lat. Jego siostry były elitarnymi mistrzami stanu gimnastyczek i tancerek, a jego matka posiadała studio tańca, a ostatecznie sklep z odzieżą taneczną. Przez kilka lat zarządzał sklepem z odzieżą taneczną, zanim przeniósł się do San Francisco Bay Area. On i jego żona Tiffany są obecnie właścicielami i prowadzą Twinkle Star Dance ™ - system choreografii i programu nauczania online dla tancerzy rekreacyjnych w wieku 2-11 lat siedem odnoszących sukcesy studiów tańca w Północnej Kalifornii ( www.tiffanydance.com ) i jeden w południowej Kalifornii. Coroczna rejestracja ponad 4500 studentów w Tiffany’s Dance Academy sprawiła, że ​​Paul wynalazł sposoby automatyzacji większości codziennych transakcji biznesowych, które zajmują tak dużo czasu właścicielowi studia / instruktorowi. Celem Paula zawsze było złagodzenie biznesowej strony studiów tańca, aby jego żona mogła spędzać więcej czasu w studiu, robiąc to, co kocha… nauczając. Automatyzacja rejestracji online i comiesięcznych automatycznych opłat za naukę została osiągnięta osiem lat temu, ale być może najbardziej rewolucyjnym wynalazkiem jest jego aplikacja internetowa - CostumeManager.com .

O CostumeManager.com
Przez ostatnie sześć lat Paul Henderson niestrudzenie współpracował z większością głównych producentów kostiumów i strojów tanecznych, aby skonsolidować ich katalogi w jednej przeszukiwalnej witrynie internetowej. Rozwijanie relacji z tymi firmami było kluczowe dla sukcesu CostumeManager.com, a jego wysiłki opłaciły się studiom w całych Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Tworząc jedną przeszukiwalną witrynę internetową, właściciel studia może przeglądać wszystkie katalogi jednocześnie, przypisz przedmioty, które lubią do zajęć tanecznych, ustal ich marżę, stwórz sklep internetowy lub wydrukuj kolorowy arkusz roboczy dla tancerzy wyjaśniający, w jaki sposób mogą zamówić wymagane i / lub opcjonalne przedmioty online lub przez bezpłatny telefon. Tancerze bezpiecznie kupują swoje rzeczy online, a CostumeManager.com zamawia, odbiera, sortuje i wysyła indywidualnie zapakowane przedmioty właścicielowi studia. Właściciel lub instruktor studia spienięża swój czek „prowizyjny”, przekazuje torby z towarami tancerze i wraca do nauczania. CostumeManager.com eliminuje 90% pracy i wszystkich zmartwień związanych z dystrybucją kostiumów i strojów tanecznych dla tancerzy, zachowując przy tym wszystko marży zysku… jeśli nie więcej.

Aby połączyć się z Paulem Hendersonem i wizytą CostumeManager www.CostumeManager.com , www.TwinkleStarDance.com lub www.TiffanyDance.com .


Jessica Kylie randki

Zdjęcie (u góry): © Photographerlondon | Dreamstime.com

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości