W najnowszym wydaniu Broadwayu „Head Over Heels” jest coś nowego i ekscytującego

Plik Zespół „Head Over Heels”. Zdjęcie: Joan Marcus.

Hudson Theatre, Nowy Jork, Nowy Jork.
2 sierpnia 2018 r.



Jak można w ogóle spróbować wyjaśnić nowy musical Go-Go, Po uszy ? Akcja widowiska na Broadwayu z muzyką zespołu rockowego z lat 80. rozgrywa się w XVI wiekuthwieku (książka oparta na prozie, Hrabina Arkadii Pembroke ), przedstawia dialogi w jambicznym pentametrze, omawia współczesne dowcipy i tematy oraz obejmuje różnorodne style taneczne od lat 60. do współczesności. Po uszy jest jak gdyby Xanadu , Coś Zgniły! , Mamma Mia! , i Dwunasta noc zostały wrzucone do blendera, sproszkowane i połączone, aby stworzyć coś, czego wcześniej nie widzieliśmy.



Taylor Iman Jones jako Mopsa (w środku) i firma

Taylor Iman Jones jako Mopsa (w środku) i spółka „Head Over Heels”. Zdjęcie: Joan Marcus.

Królestwo Arkadii ma bić (wskazówka otwierająca piosenkę „We Got the Beat”), rytm, sposób na życie, który pozostał niezmieniony od setek lat. Ale wyrocznia (grana przez Peppermint, gwiazdę RuPaul’s Drag Race i pierwsza transpłciowa kobieta, która zapoczątkowała główną rolę na Broadwayu) przewiduje, że cztery wydarzenia chaosu i katastrofy spadną na Arkadię. Spoiler uwaga… wszystkie przeczucia się spełniają, ale dzięki temu królestwo jest lepsze. Musical - choć szalona mieszanka różnych epok i świadomości - ilustruje uniwersalne, ponadczasowe tematy, takie jak miłość, pożądanie, tożsamość, odpowiedzialność, odwaga i zrozumienie. Podczas gdy Arcadia myślała, że ​​straciła swój „rytm”, w wyniku swojej podróży odnajdują nowy, silniejszy rezonans.

Taylor Iman Jones jako Mopsa (w środku) i firma

Taylor Iman Jones jako Mopsa (w środku) i spółka „Head Over Heels”. Zdjęcie: Joan Marcus.



Muszę przyznać, chwile Po uszy trzymał mnie na skraju mojego siedzenia, podczas gdy inni mieli wrażenie, że oglądam pokaz na statku wycieczkowym, gdzie talent jest spektakularny, ale produkcja ma znużoną formułę, a niektóre występy wydają się być telefonowane. Patrząc wstecz na program, mogę bardziej docenić jego ogólny wpływ, ale zajęło mi trochę czasu, zanim uporządkowałem swoje frustracje i dotarłem do tego punktu.

Otwarcie i finał były niewątpliwie najważniejszymi wydarzeniami Po uszy . Zapierające dech w piersiach tańce przypominają koncert rockowy, w którym płoną neony, jammowanie zespołu na scenie, a tancerze wibrują, grają i kopią w perfekcyjną harmonię. A tłum huczał i wrzeszczał przez cały czas (nie jest to typowa postawa dla publiczności na Broadwayu).

Bonnie Milligan jako Pamela (w środku) z Tanyą Haglund, Samanthą Pollino, Ari Groover i Amber Ardolino w

Bonnie Milligan jako Pamela (w środku) z Tanyą Haglund, Samanthą Pollino, Arim Grooverem i Amber Ardolino w „Head Over Heels”. Zdjęcie: Joan Marcus.



Choreograf Spencer Liff wnosi nowy styl choreografii na scenę na Broadwayu: voguing - rodzaj nowoczesnego tańca house inspirowanego kanciastymi pozami modelek i drag queens, które rywalizują i rzucają cień na siebie poprzez imponujący, synkopowany ruch. Z taką elektryczną rock'n'rollową partyturą nie możesz się powstrzymać od tańczenia razem z zespołem. Chciałbym, żeby więcej tego słownictwa znalazło się w mięsie pokazu, który wydawał się trochę mniej uwagi niż otwarcie i zamknięcie. Choreografia mogła odegrać większą rolę w opowiadaniu historii, niż służyć głównie jako przejścia i przerwy taneczne. Niemniej jednak pomysłowość Liffa jest oczywista. Styl ruchu w jakiś sposób działa magicznie ze wszystkimi dziwnymi zestawieniami Po uszy . Taniec jest tkanką łączną pomiędzy różnymi czasami, miejscami i tematami w musicalu. Podczas Po uszy Czułem się jak mieszanka pięciu lub sześciu koncertów, które widziałem wcześniej, choreografia Liffa była zupełnie nowa i ekscytująca. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co w następnej kolejności przywiezie na Broadway.

Mary Callahan z Taniec informuje.

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości