Balet 422: Nowy film podąża za wschodzącym choreografem Justinem Peckiem

Justin Peck Ballet 422 Film

Kiedy filmowiec i operator Jody Lee Lipes opuścił premierę pierwszego baletu choreografa Justina Pecka w New York City Ballet (NYCB), Rok Królika czuł, że był świadkiem czegoś niezwykłego.



„Miałem wyraźne przeczucie, że jego praca przetrwa próbę czasu” - mówi Lee Lipes o przedstawieniu w teatrze Davida H. Kocha w Lincoln Center w październiku 2012 roku.



To doświadczenie sprawiło, że zaczął się zastanawiać - wyobraź sobie, że ktoś taki jak Jerome Robbins został uchwycony na filmie w studiu na początku swojej kariery. I w tym momencie Lee Lipes znał temat swojego następnego projektu.

Taka była geneza Ballet 422, cichego dokumentu, który następuje po Pecku, od pierwszej próby do premiery, kiedy tworzy swój trzeci balet dla NYCB, Pokój La Jolla . Sprężysty balet miłości i zabawy, w którym występują główni tancerze Sterling Hyltin, Tiler Peck i Amar Ramasar, jest 422. baletem, który zostanie dodany do repertuaru NYCB.

Ballet 422 zadebiutował na Tribeca Film Festival w 2014 roku, a jego premiera teatralna odbyła się w Nowym Jorku 6 lutego w Film Society of Lincoln Center. Po premierze w Nowym Jorku film był wyświetlany w niezależnych teatrach w całym kraju i trwa do końca marca.



Inne osiągnięcia kinowe Lee Lipesa to HBO Girls, adaptacja scenariusza baletu Jerome'a ​​Robbinsa NY Export: Opus Jazz oraz dokument Brock Enright: Good Times nigdy nie będzie taki sam.

„Postanowiliśmy udokumentować ten szczególny moment, kiedy artysta dopiero zaczyna, wciąż się uczy i rozwija”, mówi Lee Lipes, „ale mając możliwość osiągnięcia wielkich rzeczy”.

Balet 422

Scena z BALLET 422, wydawnictwa Magnolia Pictures. Zdjęcie dzięki uprzejmości Magnolia Pictures.



Film dokumentalny o pracy i procesie, trwa prawie 75 minut i zagłębia się we wszystkie aspekty wprowadzenia baletu na scenę: choreografię, taniec, kostiumy, oświetlenie i inscenizację. Podczas gdy kamery krążyły wokół Pecka przez cały proces, młody choreograf powiedział, że ich nie zauważył - a przynajmniej nie uważał ich za rozpraszające.

„Byłem bardzo skoncentrowany na tworzeniu choreografii i wszystkim, co składa się na projekt baletu” - mówi Peck. „A Jody ma naprawdę cichą, dyskretną obecność w studiu. Podczas kręcenia prawie zniknął w tle ”.

Wiele filmów dokumentalnych wplata się w wywiady i narrację na ekranie. Ale Lee Lipes stosuje podejście cinéma vérité, które nie obejmuje ani opowiadania historii.

Francuski ruch filmowy z lat 60. XX wieku ma na celu przedstawianie ludzi w ich codziennych scenariuszach za pomocą autentycznego dialogu i akcji. Widzowie wchodzą do studia i słyszą intymne rozmowy choreografa i tancerza, a następnie udają się do sklepu z kostiumami, nowojorskiego mieszkania Pecka i na scenę teatru Davida H. Kocha.

„Jest coś w prostocie i otwartości prawdziwego podejścia, które współgra z moją wrażliwością jako filmowca” - mówi Lee Lipes.

Jako inspirację wskazuje dokumentalistów, takich jak Frederick Wiseman, Allan King, DA Pennebaker i bracia Maysles. I dodaje, że zwłaszcza w tym filmie metoda miała sens. To ciche studium - prawie medytacja - Pecka przechodzącego przez swój proces. Balet 422 pozwala na to, by temat kreował scenę w sposób niezakłócony dramaturgią.

„Dla mnie opowiadanie historii poprzez akcję jest zawsze celem, jest to zawsze najbardziej filmowe rozwiązanie” - mówi Lee Lipes.

Balet 422

Scena z BALLET 422, wydawnictwa Magnolia Pictures. Zdjęcie dzięki uprzejmości Magnolia Pictures.

Reżyser dodaje, że ponieważ film jest chronologiczny, dodana narracja jest zbędna.

Oprócz podkreślenia procesu tworzenia i budowania baletu, Ballet 422 pokazuje także Pecka znajdującego równowagę między rolą choreografa a rolą wykonawcy.

Na premierze baletu Peck poprawiający garnitur w lustrze w garderobie. Następnie wymyka się do publiczności, aby obejrzeć debiut swojego baletu. Po tym, jak ucichły oklaski, Peck znów schował się za kulisami, przebierając się w kostium do następnego utworu, a chwilę później pocił się przez choreografię Jerome'a ​​Robbinsa na scenie.


Mac wszystko

„Myślę, że najtrudniejszą częścią [zmiany choreografa na tancerza] jest to, jak bardzo jest to fizycznie rygorystyczne” - mówi Peck. „Wychodzenie z próby jako tancerz, od razu do próby jako choreograf, a potem znowu, tam iz powrotem, zdecydowanie odbija się na moim ciele”.

Peck mówi, że wymaga to starannej fizycznej pielęgnacji, ale ostatecznie uważa, że ​​obie strony jego życia zawodowego napędzają się wzajemnie artystycznie.

„Jest sposób, w jaki moja choreografia może pomóc w tańcu, a taniec w mojej choreografii” - mówi Peck.

Ballet 422 pojawi się pod koniec miesiąca w takich miastach jak Denver, Waszyngton i Atlanta. Aby sprawdzić, czy film trafi do pobliskiego teatru, odwiedź witrynę Ballet422movie.com .

Stephanie Wolf z dnia Taniec informuje.

Zdjęcie (u góry): Justin Peck in BALET 422 , wydanie Magnolia Pictures. Zdjęcie dzięki uprzejmości Magnolia Pictures.

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości