Rytuały przed występem

Laura Di Orio.



Czasami szaleni, zwykle przesądni i zawsze powtarzający się, wielu z nas ma rytuały przed występem, w które angażujemy się, aby pomóc nam skupić się i przygotować na scenę. Tutaj profesjonalni tancerze opowiadają o swoich dziwacznych tradycjach i dzielą się tym, co robią, aby przygotować się do pokazu.



Christopher McDaniel, tancerz, Los Angeles Ballet

W garderobie siadam na swoim stanowisku i rozrywam dwa arkusze papierowych ręczników - jeden na podkłady i cienie do powiek, a drugi na pędzle w kolejności, w jakiej będę ich używał. Na biurku kładę też buty do występów w kolejności, w jakiej będę w nich tańczyć. Lubię się potem odświeżyć, czasem biorąc pełny prysznic. Potem zaczynam makijaż. Staram się pozostać w cichej strefie przed występem, bo się denerwuję. Włączam iPoda i zaczynam słuchać muzyki uspokajającej i relaksującej, zazwyczaj ewangelicznej. Cały czas zajadam miętowe mentosy i krakersy graham. Żucie Mentosa, które bardzo różni się od gumy, uspokaja mnie i jednocześnie daje mi odrobinę cukru.

Zacząłem ten rytuał podczas mojej pierwszej trasy koncertowej z Dance Theatre of Harlem Ensemble. Wrzasnął mnie mistrz baletu za to, że byłem zbyt zabawny i podekscytowany za kulisami. Więc zbadałem rzeczy, które mnie uspokoiły. A kiedy mój repertuar na trasie zaczął się powiększać i zacząłem tańczyć w coraz większej liczbie ról, rozwinąłem miłość do mojego spokojnego czasu przed koncertem.




choreografia samochodowa

Christopher Bloom, tancerz, Peridance Contemporary Dance Company

Robię szesnaście entrechat - sześć przed każdym występem. Zacząłem to na pierwszym roku studiów. W szkole Ailey mamy bardzo duże studio, które podczas występów pełni rolę zielonego pokoju. Gdy rozgrzewa się cała gromada energicznych młodych tancerzy, nieuniknione jest, że wybuchną małe konkursy. Wziąłem udział w konkursie entrechat-six z przyjacielem. Później zdałem sobie sprawę, że bardzo szybko się rozgrzałem, więc zapamiętałem to na przyszłość. Tak więc robienie ich przed pokazem rozgrzeje mnie, a także daje mi pewność, że naprawdę jestem zdolnym tancerzem.

Thomas Bradley, tancerz, Sydney Dance Company



Przed każdym koncertem słucham „Levels” Avicii. Adrenalina zawsze puka, gdy się zaczyna. Tuż przed telefonem początkującym znajduję ciche miejsce, opieram głowę o ścianę i mówię: „Ziemia, ogień, wiatr, woda i duch niech będą ze mną”. Brzmi niesamowicie banalnie, ale tym się zajmuję. Kiedy się denerwuję, stukam drugim, trzecim, czwartym i piątym palcem o kciuk w tę iz powrotem tak szybko, jak to możliwe. Wspaniale jest odwracać uwagę od zdenerwowania i jednocześnie skupiać. Recytowanie elementów wynika z mojego zainteresowania ich naturalnymi i nieco niewykorzystanymi mocami. Nigdy o tym nie zapomniałem, więc nie jestem pewien, czy to wszystko bzdury! Z pewnością przyczynia się do stabilnego i „gotowego” stanu umysłu przed pokazem.

Sarah Braverman Parsons Dance

Sarah Braverman z Parsons Dance. Zdjęcie: Evan Guston

Sarah Braverman, tancerka, Parsons Dance

Mam kilka dziwactw, które zauważyłem przez lata. Przed koncertem musi być pod ręką dietetyczna cola. W mojej garderobie wykonuję taniec „shake the sillies out” z innymi paniami. To śmieszne, ale pomaga podnieść poziom adrenaliny. Muszę wyjść na scenę, żeby rozgrzać się za pół godziny. Po wykonaniu ćwiczeń brzucha i małej jogi, muszę złamać oba biodra, a następnie przejść przez „przerażające” części choreografii.

Potem przychodzi „oddech jedności” i „świst”. [Cała firma robi] serię dużych wdechów i wydechów oraz zdjęć, żeby sprawdzić naszą równowagę. Przed czwartym razem zawsze muszę powiedzieć: „Ostatni raz”. Potem przychodzi „świst”, kiedy wszyscy łapiemy się nawzajem na środku i przed pokazem rozmawiamy z naszym dyrektorem artystycznym i reżyserem prób. Następnie muszę pocałować dłoń i dotknąć środkowo-środkowego znaku. Każdy robi to na zmianę i stawia obie stopy, jedną po drugiej, na znaku i robi „głupi” dźwięk. Zawsze muszę iść ostatni!

W trakcie występu zdarzają się momenty, w których nawiązuję kontakt wzrokowy z określonymi osobami w tym samym czasie, co pokaz, albo ten sam żart wewnętrzny powtarza się w tym samym miejscu programu. Rytuał lub nawyk, nie jestem pewien, ale jeszcze nie pominąłem tych „rytuałów” i nie planuję!

Christina Ilisije, tancerka, Parsons Dance

Nasza rodzina Parsons ma dość długą listę rytuałów przed występem. Osobiście zawsze całuję palce i nakładam rozmazaną szminkę na środkowy ślad. Zawsze mam też Iana Springa z firmy, który lata na mnie jak Superman - moje biodra marszczą się w jego uniesionych nogach. Najwyraźniej ta absurdalna pozycja wydłuża moje plecy i rozciąga biodra. Wygrana, wygraj dla nas obojga. Jakby tego było mało, w tym momencie zawsze przystępuje do rozmowy ze mną po hiszpańsku. Fajny bonus!

Nie jestem szczególnie przesądna, ale jest coś, co przynosi ukojenie w rutynie. Scena to szczególne miejsce, które na zawsze pozostaje nieprzewidywalne, a kilka rytuałów pomaga uspokoić ducha przed tym, co nadejdzie. To powiedziawszy, na pewno są koncerty, kiedy wszyscy się spóźniamy i dostajemy tylko jeden „oddech jedności” i być może nie unoszę się i nie lecę z Ianem ani nie docieram do centrum. Szczerze mówiąc, kiedy zaczyna się muzyka, mój partner patrzy mi w oczy, a moje nogi unoszą się w powietrzu, nic z tego nie ma znaczenia, a myśli o opuszczonych rytuałach są ostatnią rzeczą, o której myślę.

Kimberly Giannelli, solistka Ballets With a Twist

Zanim wyjdę na scenę, muszą się wydarzyć trzy rzeczy. Muszę mieć jedną wodę i jeden Gatorade o smaku ponczu z czerwonych owoców, ustawiane obok siebie przez cały czas. W swojej kosmetyczce mam medalion z Bali, który dał mi mój stary szef z Dancing Shiva. Tuż przed rozpoczęciem nakładania makijażu scenicznego trzymam go w dłoniach przez kilka sekund, a następnie umieszczam go z powrotem w prawym rogu kosmetyczki. Następnie, tuż po zakończeniu makijażu, tuż przed założeniem kostiumu, wzywam mojego partnera do tańca, Aengusa Ortiza, do bardzo ważnej pracy. Sięgam do torby i wyciągam ten sam cienki fioletowy instrument: golarkę! Bardzo uważnie strzyże, upewniając się, że na karku nie ma odlotów.

Jestem bardzo przesądną osobą. Muszę iść tą samą ścieżką w dół chodnika do teatru przez cały pokaz. W zależności od tego, jak długo trwa bieg i jeśli był to dobry pokaz, muszę nosić te same rajstopy. Gdybym miał zły występ z jakiegokolwiek powodu, musiałbym zmienić wszystko - ścieżkę, rajstopy, kolejność makijażu i włosy.

Alisha Coon, tancerka, Sydney Dance Company

Po porannych próbach jem obiad w swojej ulubionej restauracji, zazwyczaj w każdym dniu występu wybieram ten sam posiłek. Prawidłowe odżywianie się w dniu występu jest naprawdę ważne, a gotowanie mi nigdy nie przeszkadza, więc idę do ulubionej restauracji i wybieram coś, o czym wiem, że da mi wystarczająco dużo energii na pokaz, ale nie sprawi, że nadymam się lub zostaw mnie głodnego w połowie występu.

Wprawdzie łatwo się rozpraszam, więc mentalne przygotowanie do występu jest dla mnie bardzo ważne. Oznacza to pójście do teatru wcześnie, aby zrobić fryzurę i makijaż oraz upewnić się, że mam dużo czasu na rozgrzewkę, aby nigdy nie czuć pośpiechu. Zawsze wychodzę na scenę przed występem jako część mojej rozgrzewki, aby przemyśleć wejścia i poprawki, a także będę tańczyć pewne sekcje, aby moje ciało wkroczyło w utwór.

Zdjęcie na górze: Christopher Bloom, tancerz z Peridance Contemporary Dance Company, wykonuje 16 entrechat-six przed każdym występem. Zdjęcie: Daniel Bloom.

polecany dla Ciebie

Popularne Wiadomości