Wokół toru zawodów i „jak ona produkuje tak wielu niesamowitych tancerzy?” Dale Lam z Columbia City Jazz to siła, z którą należy się liczyć. W Kolumbii w Karolinie Południowej Columbia City Jazz jest domem dla kilku nagradzanych tancerzy i nauczycieli oraz ma mistrzów choreografów, takich jak Travis Wall i Andrew Winghart. Dance Informa miała zaszczyt zagłębić się w genialny mózg, jakim jest Lam, o jej metodach nauczania i wspaniałych radach dla właścicieli studia.
Opowiedz mi o swoim doświadczeniu tanecznym.
„Zacząłem tańczyć od baletu, a potem poszedłem do teatru muzycznego, bo potrafiłem śpiewać. Studiowałem pod kierunkiem Franka Hatchetta w Nowym Jorku po tym, jak zostałem odkryty na kursie mistrzowskim w Karolinie Południowej przez jego asystenta Robina Dunna. Robiłem letnie akcje, muzyczne przedstawienia teatralne i rewii w Norwegii, Hiszpanii, Turcji, Grecji, letnie akcje w kurorcie w Fairfield Glad w Tennessee oraz w parku rozrywki Carowinds, aż wróciłem do domu, aby uczyć w Kolumbii w Południowej Karolinie. ”
Jak i kiedy powstał Columbia City Jazz?
„Zacząłem uczyć tańca w Columbia Conservatory of Dance, w której działa profesjonalny zespół baletowy Columbia City Ballet. Mój program był na początku tylko programem jazzowym, a nie firmą, ale zaczął się rozwijać tak bardzo, że stworzyliśmy przedprofesjonalną firmę, która obecnie nazywa się Columbia City Jazz i jest utworzona jako 501C3 przez 24 lata. ”
choreografia stepowania
Jaka jest Twoja ulubiona część Twojej pracy?
'Nauczanie. Nie podoba mi się biznesowy koniec studia. To właśnie robi mój mąż. Ja jestem marzycielem, a on jest realistą. Stanowimy świetną kombinację. ”
parkiet taneczny
Ilu studentów jest obecnie zapisanych na Columbia City Jazz? A ilu jest w firmie?
„Mam około 40 tancerzy zaangażowanych w Firmę i około 150 studentów rekreacyjnych i firmowych zapisanych do CCJC”.
Jak godzisz pracę i prowadzenie firmy z życiem osobistym?
„Jest ciężko… Nie mam zbytniego życia osobistego. Dotyczy to głównie dzieciaków z firmy. Nie mogłam mieć własnych dzieci, a mój mąż i ja zdecydowaliśmy, że poświęcę swoje życie na dzielenie się [moimi uczniami] z ich rodzinami. Ta firma to bardziej styl życia zawodowego niż praca. Inspirację czerpię z tworzenia przyszłości dla tych tancerzy i bycia zadowolonym, widząc, jak daleko mogą się posunąć ze swoimi tanecznymi marzeniami. Niektórzy zaszli cholernie daleko ”.
Jaki jest najtrudniejszy aspekt Twojej pracy?
„Końcówka biznesowa - harmonogramy, budżety. Staramy się zbudować dla tancerzy stały dom. Wynajęliśmy i musieliśmy się przeprowadzić, gdy nieruchomość została sprzedana, więc teraz mamy misję zbudowania i posiadania studia, aby dzieci nie musiały już nigdy więcej się przeprowadzać. Wiem, jak stworzyć dobrą tancerkę. Pieniądze na to robią mój mąż, aby przydarzyło się to dzieciom i mnie ”.
Jak radzisz sobie w trudnych sytuacjach ze wszystkimi rodzicami firmy?
„Przestrzegaj zasad i zasad obowiązujących w firmie. Rodzice nie uczą tańca, więc bardzo staram się pomóc im zrozumieć, że robię to i mam od prawie 30 lat. Ponadto, sprawianie, by ich dzieci były odpowiedzialne za swoją część szkolenia poprzez egzaminy odbywające się co dwa lata, jest ważne, aby rodzice byli na bieżąco z postępami ich dziecka przez cały sezon. Pomaga to przygotować rodziców na to, czego mogą się spodziewać i jakie rzeczy muszą zrobić ich dzieci, aby to osiągnąć ”.
Jaka jest rada dla właścicieli studiów, którzy chcą rozwinąć swój biznes i osiągnąć sukces?
taniec michaela keefe
„Masz swój własny styl, własne skupienie / kierunek, w jaki sposób Twoim zdaniem powinno być mierzone Twoje studio. Pozostań wierny temu i nie zrzekaj się, bez względu na to, ilu sceptyków napotkasz. Oznacz swoje studio! Upewnij się, że każdy potencjalny uczeń / rodzina dokładnie wie, co oferujesz i na czym polega Twoja pracownia. W ten sposób wszyscy wchodzicie w ten związek z szeroko otwartymi oczami.
zimna marie simpson
I jeszcze jedno… robienie wszystkiego, co konieczne, aby być większym i lepszym, może nie być dla Ciebie odpowiednie. To nie było dla mnie. Bycie małym studiem jest dla mnie lepsze, jeśli chodzi o szkolenie studentów. Bo to jest mój cel - jak najbardziej szczegółowe szkolenie jeden na jeden. Uczymy poprzez zrozumienie, jak powinna wyglądać korekta. Wspaniale pomaga tancerzom w kształtowaniu lepszej świadomości ciała, więc z każdym uczniem potrzeba czasu. Nie mogę produkować masowo świetnych tancerzy… każdy z nich jest inny.
Musiałem wybrać, czy chcę tworzyć jakość, czy ilość. Niektóre studia potrafią robić jedno i drugie i myślę, że to niesamowite, ale nie dla mnie. Przez lata nauczyłem się być błogosławionym tym, kim jesteśmy i jak to robimy. Jesteśmy tu od 25 lat szkoląc tancerzy, więc wyważenie tego, czego potrzebowaliśmy i tego, jak musieliśmy to zrobić, było wyzwaniem, ale bardzo satysfakcjonującym.
Mam jedno dziecko na Broadwayu w odrodzeniu Koty tej jesieni, jeden, który w tym roku ukończył specjalizację taneczną na Marymount, inny, który jest kluczowym członkiem Shaping Sound i pojawił się jako finalista sezonu 11. SYTYCD i jeden były student, który jest zawodowym tancerzem w Los Angeles. Marzenia wciąż nadchodzą, a magia, którą tworzymy, wciąż trwa. Jesteśmy tym małym „Dawidem” w świecie studiów „Goliata”. Proca, której używamy, to pasja i trzymanie się na bieżąco z pulsem edukacji tanecznej ”.
Allison Gupton z Taniec informuje.
Zdjęcie (u góry): Dale Lam z Columbia City Jazz asystujący studentowi. Zdjęcie dzięki uprzejmości Lam.